Lecznice weterynaryjne i ich personel

ch.Piesek pod choinkę? Nie...Kupowanie zwierząt na prezent to ryzykowny pomysł i niestety większość takich prezentów kończy w najlepszym przypadku jako zwierzęta do adopcji. Nie powinno się kupować żywych prezentów, ponieważ to ni

Lecznice weterynaryjne i ich personel Zwierzątko może zachorować w najmniej spodziewanym momencie, odpowiednia pomoc może być konieczna. Dlatego warto wiedzieć gdzie jest , by mieć możliwość tam pojechać. O weterynarzach.

Piesek pod choinkę? Nie...

Kupowanie zwierząt na prezent to ryzykowny pomysł i niestety większość takich prezentów kończy w najlepszym przypadku jako zwierzęta do adopcji. Nie powinno się kupować żywych prezentów, ponieważ to nie towar w sklepie, który można zwrócić.

Osoba obdarowana często nie ma pojęcia jak się danym zwierzęciem zająć i totalnie nie okazuje zainteresowania, aby się tego dowiedzieć. W efekcie zwierzak się meczy i umiera przedwcześnie z powodu złych warunków, nieodpowiedniej diety lub z powodu innych zaniedbań. Większość gabinetów weterynaryjnych bierze udział w akcjach promujących odpowiedzialne kupowanie zwierząt, co generalnie się chwali.


Profilaktyczne szczepienia

Szczepienia zwierząt są równie ważne jak szczepienia u ludzi. Pozwalają zachować zwierzę w dobrym zdrowiu i pomagają wzmacniać odporność na groźne choroby. Obowiązkowym szczepieniem (raz w roku) jest szczepienie psów przeciwko wściekliźnie. Jest to spowodowane dużą ilością psów biegających tzw. luzem po okolicy, co może powodować ryzyko pogryzienia i zarażenia wścieklizną.

Jednak szczepi się również koty, króliki, fretki. Te szczepienia nie są regulowane obowiązkowym prawnym, ale właściciele dbający o zdrowie sowich pupili powinni o niech nie zapominać. Zwłaszcza, jeżeli zwierze wychodzi swobodnie na dwór, gdzie może być narażone na kontakt z potencjalnie chorymi zwierzętami- tyczy się to zwłaszcza kotów i fretek.


Niby proste i łatwe, a jednak...

Kiedy idziemy z pupilem do gabinetu weterynaryjnego, raczej nie zastanawiamy się nad tym czy praca weterynarza jest trudna. Jest. Niektórzy twierdzą, że jest cięższa od pracy w medycynie i w leczeniu ludzi. Pomijając fakt, że zwierze nie powie lekarzowi co je boli i jak się czuje, najgorzej jest kiedy nie daje sobie pomóc, a nawet się zbadać.

Częste wśród niedomorosłych weterynarzy jest rezygnowanie z zawodu z powodu pogryzienia, czy ogólnego stresu związanego z agresywnymi zwierzętami. Nie można zapominać, że weterynaria to nie tylko zwierzęta- często sami właściciele stanowią problem. Nie dający sobie nic powiedzieć, zadufani i przemądrzali właściciele, po wizycie w gabinecie i tak będą robili co im się wydaje, że jest słuszne, często z tragicznym skutkiem.